Katolicyzm wygrywa z pogaństwem

Katolicyzm wygrywa z pogaństwem

Przedszkola, szkoły i domy kultury boją się Halloween

Od kilku lat mogliśmy obserwować, jak coraz częściej w wielu miejscach zamiast upiornego święta Halloween propaguje się bardziej katolickie imprezy. I tak, rozkwitały bale dla dzieci, które przebierały się nie za trupy czy inne potwory z horrorów, ale za świętych i błogosławionych.

Jak donosi portal onet.pl tendencja ta stała się już elementem głównego nurtu. W warszawskich szkołach i przedszkolach Halloween jest tematem tabu, a rodzice są z takiego obrotu spraw w większości zadowoleni. Zresztą to oni wychodzą z taką inicjatywą, bo „przedszkola dwoją się i troją, żeby nikogo nie urazić”.

To zapewne m.in. dbałość o niewinność dzieci sprawia, że rodzice wolą, żeby mogły one czerpać pozytywne wzorce z życia osób wyniesionych przez Kościół na ołtarze.

Jak czytamy za Onetem: „Nawet domy kultury czy klubiki unikają używania słowa „Halloween”. Organizują za to „Jesienne bale”, „Święta dyni” czy „Anielskie potańcówki”.”

W taki sposób, trochę po cichu, ale wystarczająco spektakularnie zakaz mówienia o Halloween staje się faktem, a katolicki zmysł wiary propagowania cnotliwego życia przejmuje inicjatywę. Już przynosi trwałe owoce.

Przeczytaj: Skąd się wzięła Uroczystość Wszystkich Świętych?