John Horvat II | 26/08/2025
Dobrą wiadomością jest to, że największa placówka aborcyjna w Stanach Zjednoczonych i na całej półkuli zachodniej zostaje zamknięta z dniem 30 września.
To ogromna i symboliczna porażka potężnej organizacji aborcyjnej, oznaczająca upadek pewnego modelu działania, zmianę w debacie publicznej i utratę wpływów.
Planned Parenthood „Prevention Park” w Houston to olbrzymi kompleks o powierzchni 23 774 metrów kwadratowych, porównywany do piramidy Majów, na której składano ofiary z ludzi. W szczytowym okresie w tym ośrodku „składano w ofierze” nawet dziesięć tysięcy dzieci rocznie. Klinika ta symbolizowała szczyt potęgi i wpływów Planned Parenthood, które dziś słabną.
Walka o życie nie jest jeszcze wygrana. Do tego wciąż daleko. Jednak sytuacja zmieniła się radykalnie. Planned Parenthood zmuszone jest szukać nowych metod realizacji swoich niegodziwych celów. Stary model przestał działać.
Upadek modelu
Rozsiewanie lokalnych placówek Planned Parenthood miało być najlepszym sposobem, by zapewnić powszechny dostęp do aborcji. Usuwając konsekwencje aktu seksualnego, placówki te służyły również niszczeniu moralności chrześcijańskiej.
Instytucje te przyczyniły się do budowy antychrześcijańskiej cywilizacji, w której miały rządzić nieokiełznane namiętności. Uosabiały anarchiczne hasło studenckiej rewolty z Sorbony w 1968 roku: „Zakazane jest zakazywać!”.
Przez długi czas placówki te były częścią miejskiego krajobrazu, promując antykoncepcję w niemal każdym większym ośrodku w kraju. Gdy w latach siedemdziesiątych Planned Parenthood przejęło sztandar aborcji, stało się platformą dla wdrażania rewolucji seksualnej w Ameryce. Nie było przypadkiem, że organizacja ta poszła jeszcze dalej, promując coraz bardziej radykalne postulaty – operacje transpłciowe i aktywizm z tym związany.
Jednocześnie placówki stały się celem nieustannych protestów. Wystarczająco wiele osób uświadomiło sobie grozę aborcji, aby doprowadzić do upadku tego modelu. W efekcie „koronne klejnoty” Planned Parenthood, takie jak placówka Prevention Park, zaczynają być zamykane.
Największe mity OBALONE: Rozwój prenatalny człowieka
Zmiana debaty
Model upadł, ponieważ zmieniła się debata. Dyskusja nie toczy się już wokół haseł z lat sześćdziesiątych – o „zdrowiu kobiet” czy „prawie wyboru”.
Ruch pro-life uczynił z tego przede wszystkim debatę moralną, którą zawsze powinna być. Wielkie ośrodki Planned Parenthood, takie jak Prevention Park, otaczane były przez obrońców życia, którzy przypominali wchodzącym, że aborcja jest kwestią moralną, sprawą dobra i zła. Dzięki przemyślanym działaniom protestujący ukazywali ludzki wymiar aborcji. Problem nigdy nie dotyczył jedynie „wyboru”, lecz barbarzyńskiego mordowania niewinnego życia.
Obrońcy życia rozszerzyli debatę, słusznie przedstawiając ją jako bitwę religijną przeciw mrocznym siłom „cywilizacji śmierci”. Podkreślali, że aborcja jest grzechem obrażającym kochającego Boga. Wzywali do nawrócenia i powrotu do Ojca.
Ich modlitwy i różańce, błagające o Bożą pomoc, przyniosły owoce większe, niż się spodziewali. Setki placówek zostało zamkniętych. Niezliczone niewinne dzieci zostały uratowane. Serca i umysły wielkiej liczby kobiet, które planowały aborcję, uległy przemianie. W protestujących znalazły chrześcijańską miłość i pomoc w wyborze oraz wytrwaniu na drodze macierzyństwa.
Polska na rozdrożu: Czy pozwolimy na legalizację śmierci?
Upadek potęgi
Ta zmiana debaty doprowadziła do „nieplanowanego” upadku potęgi Planned Parenthood. Dyrektor Planned Parenthood Gulf Coast, Malaney Linton, nazwała „bolesne i oburzające” zamknięcie bezpośrednim skutkiem „długotrwałych ataków politycznych”.
Wielu dostrzegło nieuchronność zmian i jest gotowych porzucić stary model na rzecz innych rozwiązań, takich jak „telemedycyna” i chemiczne pigułki aborcyjne, które kontynuują rewolucję seksualną za pomocą innych środków.
Tylko w tym roku zamknięto 38 placówek Planned Parenthood. Wiele kolejnych jest w drodze do likwidacji. Rządy stanowe i federalne wstrzymują gigantyczne dotacje, które przez dekady przekazywały setki milionów dolarów na działalność tej organizacji.
Media, w tym The New York Times, donoszą, że największa sieć placówek aborcyjnych znajduje się w poważnych tarapatach finansowych. Morale pracowników spada, a rotacja jest ogromna. „Fabryki aborcji” zostały zdemaskowane jako korzystające ze starego sprzętu, obsługiwanego przez przemęczony, słabo opłacany i niedoświadczony personel. Niektóre kobiety pozywają kliniki za źle przeprowadzone zabiegi i nieudane aborcje.
Planned Parenthood nie jest już „świętą krową”, lecz instytucją, którą można poświęcić w poszukiwaniu innych rozwiązań.
Wątpliwości wobec „aborcji na żądanie”
Aborcje wciąż mają miejsce w dużej liczbie. Jednak znaczenie zamknięcia Prevention Park polega na tym, że idea „aborcji na żądanie” staje pod znakiem zapytania.
Ruch pro-life zdołał poważnie ograniczyć dostęp do aborcji na ogromnych obszarach kraju. Model, który zakładał powszechny dostęp do aborcji od poczęcia do narodzin, załamał się i tonie. „Utrwalone prawo”, które miało gwarantować nielimitowaną aborcję w każdym dużym mieście, zostało obalone.
Organizacja Planned Parenthood straciła swoją aurę niezwyciężonej siły. Zamknięcie Prevention Park ma tak duże znaczenie, ponieważ ta ogromna, brzydka jak grzech budowla budziła strach. Doświadczeni protestujący twierdzą, że niektórzy aktywiści często czuli się „przytłoczeni” i „przygnębieni” przez ten ogromny budynek, który sprawiał wrażenie niepokonanego.
Nie bez powodu tysiące obrońców życia, którzy przez lata stali przed tą kolosalną świątynią śmierci, cieszyli się na wieść o tej dobrej nowinie. Ta potworna budowla miała zostać zamknięta!
Jednak walka jest daleka od zakończenia. Nadszedł czas, aby podwoić wysiłki. Nadszedł czas, aby obalić rewolucję seksualną, która jest przyczyną kryzysu aborcyjnego i destrukcji rodziny.
Z Bożą pomocą jest to możliwe. On już pokazał moc swojego ramienia, niszcząc złowrogi monolit Prevention Park.
Źródło: tfp.org