Amerykańska opinia publiczna w przeważającej mierze wspiera odważną walkę Ukrainy

Amerykańska opinia publiczna w przeważającej mierze wspiera odważną walkę Ukrainy

John Horvat II | 10/04/2025

Podczas gdy na Ukrainie szaleje wojna, krąży kilka mitów, które wyrządzają więcej szkód na polu bitwy niż drony i broń. Te błędne przekonania mają na celu zniechęcenie Ukrainy i zmniejszenie wsparcia Zachodu.

Jednym z takich mitów jest to, że amerykańska opinia publiczna jest przeciwna wojnie. Niektórym mediom udało się stworzyć wrażenie, że Amerykanie są zmęczeni wojną i mają za złe, że muszą wspierać wysiłki wojenne.

Ostatni sondaż pokazuje jednak, że to wrażenie jest fałszywe. Większość Amerykanów popiera prawo Ukrainy do samoobrony przed niesprawiedliwą wojną, agresją ze strony Rosji.

Inna wojna

Jak w przypadku każdej wojny, wszyscy chcieliby, aby dobiegła ona końca. Obecna inwazja przedłużyła się daleko poza to, czego się spodziewano. Jednak większość Amerykanów nie opowiada się za zakończeniem wojny za wszelką cenę. Bolesne obrazy z Afganistanu wciąż prześladują opinię publiczną. Większość nie chce, by te tragiczne sceny powtórzyły się po nagłym wycofaniu amerykańskiej pomocy.

Dlaczego bronimy dekadenckiego Zachodu?

Ukraina różni się jednak pod wieloma względami. W przeciwieństwie do innych wojen, w których to Ameryka miała żołnierzy w akcji, ukraińska wojna obronna jest prowadzona wyłącznie przez samych Ukraińców, z niewielką pomocą zagranicznych ochotników. Ukraina nie ma żadnego kraju, chociażby takiego jak Korea Północna, która wysłała dziesiątki tysięcy żołnierzy, aby wzmocnić słabnące wysiłki Rosji. Ukraina nie tylko przetrwała trzy brutalne lata przeciwko swojemu gigantycznemu sąsiadowi, ale zadała najeźdźcy ogromne straty. Improwizowała, miała odwagę i wprowadzała innowacje w zakresie broni i dronów i jak dotąd trzyma Rosję na dystans.

Brak zmiany opinii

Niektórzy interpretują zmianę poparcia Białego Domu dla Ukrainy jako wskaźnik ogólnej zmiany amerykańskiej opinii publicznej przeciwko wojnie. Jednak niedawny sondaż przeprowadzony na zlecenie Razom sugeruje, że to negatywne wrażenie nie odzwierciedla nastrojów całego narodu, nawet wśród wyborców republikańskich.

W lutym firma 1892 Polling przeprowadziła ankietę wśród 2 024 wyborców GOP [Partii Republikańskiej], aby poznać ich poglądy na temat Ukrainy. Pomysł polegał na dotarciu do najwierniejszych republikańskich wyborców.

Wyniki odzwierciedlały szerokie poparcie dla zaatakowanego kraju. Większość (69%) uznała Rosję za agresora w konflikcie. Około 60 procent poparło dalszą pomoc wojskową pod pewnymi warunkami. Gdy doniesiono o porwaniu przez Rosję 19 000 ukraińskich dzieci z okupowanych przez nią terytoriów, poparcie to wzrosło do 71 procent.

Przytłaczająca niechęć do Putina

Próba ankietowa reprezentowała również najwierniejszą bazę wyborców prezydenta Trumpa. Rzeczywiście, wśród ankietowanych 83% ma pozytywną opinię o prezydencie. Ponad połowa (53%) określiła się jako „Republikanie Trumpa”.

Co ciekawe, sondaż wykazał, że republikańscy wyborcy nie lubią Władimira Putina w takim samym stopniu, w jakim lubią prezydenta Trumpa – przytłaczające 83%. Są oni podzieleni w swojej opinii na temat Wołodymyra Zełenskiego, przy czym 43% postrzega go przychylnie, a 45% nieprzychylnie.

Wyborcy nie mieli również wątpliwości co do tego, kto rozpoczął wojnę. Mit, że ekspansja NATO zmusiła Putina do działania, został w przeważającej większości odrzucony.

Duchowa broń dla Ukrainy

Wyborcy zostali zapytani, która propozycja najlepiej reprezentuje ich opinię:

·       że Putin rozpoczął niesprowokowaną wojnę, aby podporządkować sobie Ukrainę, lub

·       że ekspansja NATO i ukraińska wojowniczość wywołały wojnę.

Wyborcy wybrali pierwszą propozycję z marginesem 70% do 75%.

Ponadto, poparcie dla Ukrainy okazało się popularne wśród wyborców w prawyborach. Wszyscy republikańscy członkowie Izby Reprezentantów, którzy głosowali za pomocą dla Ukrainy w kwietniu 2024 roku, wygrali swoje prawybory.

Ukraina została pokrzywdzona w tym konflikcie, a Amerykanie wyraźnie to widzą.

Faktem jest, że Ukraina dzielnie stawia opór pomimo wszelkich przeciwności. Ten nieustraszony naród może nadal stawiać opór i wygrywać, o ile otrzyma wystarczającą pomoc.

Innym wnioskiem jest jednak to, że Amerykanie sympatyzują z Ukraińcami. Stwierdzenie, że Amerykanie są zmęczeni wspieraniem wojny, nie jest poparte faktami. Badanie Polling 1892 ujawnia prawdę, że Ameryka postrzega wojnę Ukrainy w samoobronie jako sprawiedliwą i godną wsparcia.

Nadszedł czas, aby przeciwstawić się zastraszaniu przez Władimira Putina na zasadzie „siła równa się prawu”, a nie wycofywać się.

Źródło: tfp.org