TFP Student Action Europe | 19/06/2024
Boski projekt stworzenia jest przeszkodą dla UE. W dokumencie „Równość płci w edukacji i poprzez edukację” (2022), Komisja Europejska przedstawia swój plan osiągnięcia pełnej „równości płci”. Dokument stwierdza, że różne wybory dokonywane przez mężczyzn i kobiety nie wynikają z faktu, że zostali stworzeni przez Boga do realizacji swojego powołania, ale są spowodowane przez „stereotypowe społeczeństwo”, które narzuca role płciowe. UE chce to zmienić poprzez edukację. Oto osiem sposobów, jakimi zamierza to osiągnąć:
1. Małe dzieci powinny być indoktrynowane pomimo "oporu" ze strony rodziców.
UE zdaje sobie sprawę, że małe dzieci są bardzo podatne na wpływy. Jednak „szkodliwe wzorce płciowe” pojawiają się już we wczesnym wieku. Dlatego Bruksela chce zwalczać „stereotypy płciowe” tak wcześnie, jak to możliwe. Małe dzieci nie są jeszcze tak silnie „zakorzenione” w różnicach płciowych i są bardziej podatne na manipulacje niż starsze dzieci czy nastolatki. Zachęca się do ogólnokrajowych inicjatyw państw członkowskich UE, takich jak Tydzień Wiosennej Gorączki. Komisja Europejska ostrzega jednak, że „inicjatywy szkolne mające na celu promowanie nietradycyjnych ścieżek edukacyjnych mogą napotkać opór ze strony rodziców lub społeczeństwa jako całości”.
2. Więcej „edukacji seksualnej” dla dzieci w szkołach podstawowych, aby zapobiegać „przemocy wobec kobiet”.
Pod pretekstem walki z „przemocą wobec kobiet”, UE chce wprowadzić więcej „edukacji seksualnej” w szkołach podstawowych. Według UE, „edukacja seksualna jest najlepszą bronią przeciwko przemocy ze względu na płeć”. Przeciwnicy Tygodnia Wiosennej Gorączki lub podobnych projektów są tym samym oskarżani o popieranie „przyszłej przemocy wobec kobiet”. Inne projekty, takie jak „Gender ABC”, mają również na celu „zmianę poglądów dzieci na temat stereotypów płciowych i norm...”. Podobnie jak reżimy komunistyczne, UE uważa, że edukacja seksualna dzieci nie jest zadaniem rodziców, ale państwa - a tym samym samej UE.
3. Nauczyciele powinni zostać „przeszkoleni” w zakresie „konfrontacji z ukrytymi uprzedzeniami” u dzieci.
Nie tylko dzieci muszą być (re)edukowane na temat świeckiej ideologii płci. Komisja Europejska chce również „przeszkolić’ nauczycieli w zakresie „rozpoznawania własnych jawnych lub ukrytych uprzedzeń oraz tego, w jaki sposób wpływają one na zachowanie w klasie, a także w jaki sposób rozpoznawać i konfrontować się z nimi u dzieci”. Innymi słowy, UE chce, aby nauczyciele zaczęli poprawiać dzieci, jeśli ich zachowanie lub słowa nie są „uwzględniające płeć”.
4. UE chce wymusić całkowitą równość płci w podręcznikach szkolnych
Komisja Europejska stanowczo sprzeciwia się „seksistowskim stereotypom” w podręcznikach szkolnych. Rzeczywiście, kobiety są częściej przedstawiane w zawodach opiekuńczych niż mężczyźni. Według UE jest to jeden z powodów, dla których kobiety wybierają tego rodzaju zawody. W związku z tym zaleca się, aby „na wszystkich etapach opracowywania podręczników” wprowadzać więcej „poprawek” neutralnych pod względem płci. Chcą przy tym skorzystać z „wiedzy specjalistów ds. równości płci”. Utworzyli nawet w tym celu specjalny projekt „Świadomość płci, zwalczanie stereotypów w edukacji (GATE)”. Wkrótce w podręczniku szkolnym dziecka: „Pracownica budowlana Linda i jej gospodarz Mahmoud chcą umieścić panele słoneczne na synagodze, z którą są związani...”.
5. Należy zająć się różnicą między płciami w karierze zawodowej
Mężczyźni zazwyczaj zarabiają więcej pieniędzy niż kobiety. Wynika to z wielu czynników. Jednym z nich jest to, że mężczyźni wybierają zawody, które są lepiej płatne. Często błędnie sugeruje się, że kobiety otrzymują niższe wynagrodzenie za tę samą pracę. Jednak bliższa analiza pokazuje, że ta tak zwana luka płacowa jest mitem. Niemniej jednak UE chce aktywnie zwalczać tę „lukę w karierze”. Jest ona „szczególnie szkodliwa dla kobiet”, ponieważ sektory, w których pracują kobiety, są „często niedostatecznie opłacane”. Dlatego też UE chce wykorzystać duże dotowane projekty, aby przekonać dziewczęta od najmłodszych lat do wybierania „męskich zawodów” i odwrotnie.
6. UE wywiera presję na kraje „nieakceptujących ideologii gender”
Komisja Europejska wzywa do całkowitej „równości płci” między „wszystkimi płciami” we wszystkich państwach członkowskich UE, zgodnie ze „Strategią równości płci na lata 2020-2025”. Tutaj różne wyniki śledzą, jak „równi” są „mężczyźni i kobiety”. Oczywiście nie odnoszą się one do „mężczyzn i kobiet”, ponieważ nie byłoby to „inkluzywne”. Jest to skrupulatnie śledzone każdego roku w „Indeksie Równości Płci”. Od rodzajów zawodów wybieranych przez kobiety, po liczbę godzin pracy i stopień ich „niezależności finansowej”, UE chce, aby zniknęły wszelkie różnice między mężczyznami i kobietami oraz ich uzupełniające się role. Szwecja jest obecnie liderem tej listy. Konserwatywne kraje, takie jak Polska i Węgry, plasują się nieco niżej, czując na karku gorący oddech Brukseli.
7. Bruksela uznaje holenderskie badania Mesman za najlepsze praktyki
Według UE, kraje, które nie osiągnęły jeszcze „zaawansowanego” poziomu w walce z boskim planem stworzenia, powinny uczyć się od krajów, które według Brukseli radzą sobie dobrze. Jednym z takich krajów, uznawanym za wzór, jest Holandia, która obecnie zajmuje trzecie miejsce w Indeksie Równości Płci, zaraz za Danią. Między innymi przytaczają pracę Judi Mesman, która skarży się, że „reprezentacja grup LGBT ... [była] całkowicie nieobecna” w podręcznikach szkolnych dla klas przejściowych. Oczywiście fakt, że wyniki badań Mesman dokładnie odpowiadają linii holenderskiej liberalnej partii D66, jest czystym „przypadkiem” i nie ma nic wspólnego z faktem, że sama partia poprosiła o te badania z góry określonymi wynikami.
8. UE nie robi nic w sprawie niepokojącej sytuacji chłopców w edukacji
Co ciekawe, Komisja Europejska otwarcie przyznaje, że w edukacji chłopcy i mężczyźni znacznie odstają od kobiet. Dziewczęta „znacząco przewyższają [chłopców]” pod względem umiejętności czytania, na przykład: „Istnieje wyraźny i niepokojący wzorzec słabszych wyników chłopców w kluczowych czynnikach sukcesu edukacyjnego we wszystkich państwach członkowskich UE”. Jednak w dokumencie nie ma żadnych konkretnych działań mających na celu zmianę tej sytuacji. Cała mowa o „równości płci” - jak zawsze - ma na celu uprzywilejowanie dziewcząt i kobiet kosztem chłopców.
Źródło:
https://tfpstudentactioneurope.org/articles/8-ways-the-eu-is-pushing-gender-ideology