Wydawnictwo Prószyński Media pod ostrzałem społecznej reakcji

Wydawnictwo Prószyński Media pod ostrzałem społecznej reakcji

Redakcja | 25/06/2024

Nasza petycja dotycząca bluźnierczej książki „Chrześcijaństwo. Amoralna religia” wydawnictwa Prószyński Media odniosła ogromny sukces, zbierając aż 24 458 podpisów. To niezwykle mobilizujący wynik, który pokazuje, że Polacy nie pozostają obojętni wobec kwestii jakości publikacji i odpowiedzialności wydawniczej.

 

Po długim procesie zbierania podpisów, które z wielkim zaangażowaniem drukowaliśmy i przygotowywaliśmy do dostarczenia, nadszedł wreszcie ten moment. Razem z siedmioma młodymi wolontariuszami udaliśmy się osobiście do siedziby wydawnictwa, pełni determinacji i nadziei na usłyszenie naszego głosu.

 

 

Niestety, pomimo naszego zaangażowania, zarząd wydawnictwa nie zdecydował się na bezpośrednie spotkanie z nami. W rozmowie telefonicznej poinformowano nas, że petycje należy zostawić na portierni. Choć zapewniono nas, że zarząd zapozna się z naszym protestem, nie jest skłonny do prowadzenia ideologicznej dyskusji, co sugeruje ich obawy przed bezpośrednią konfrontacją.

Jednakże nasza determinacja w walce o lepszą jakość publikacji i zwiększenie odpowiedzialności wydawnictw jest niezachwiana. Wierzymy, że nasze wysiłki przyniosą efekty i że głosy tysięcy ludzi nie zostaną zignorowane. To wydarzenie tylko wzmacnia naszą determinację do dalszego działania i podejmowania kolejnych kroków w naszej kampanii.

Teraz naszym celem jest zwiększenie presji na wydawnictwo poprzez nagłośnienie sprawy w mediach. Twoje wsparcie jest kluczowe, dzięki niemu dotarliśmy tak daleko. Prosimy, abyś nie ustawał w działaniach – podpisując petycje, udostępniając informacje, pamiętając o nas w modlitwie. Razem możemy wywrzeć realny wpływ i sprawić, że wydawnictwa będą bardziej odpowiedzialne za treści, które publikują.

Dziękujemy za każdy podpis, każdą darowiznę na ten cel i każdą modlitwę w tej sprawie. Nasza walka trwa dalej, a my jesteśmy gotowi na kolejne wyzwania.

Media takie jak wyd. Prószyński muszą wiedzieć, że nie zgadzamy się na wprowadzanie bluźnierczego terroru do głównego nurtu debaty publicznej.