Fabio Fuiano | 12/08/2025
W ostatnich tygodniach świat był świadkiem bezprecedensowej eskalacji konfliktu między Izraelem a Iranem – wojny, która może przerodzić się w globalny konflikt, z realnym ryzykiem użycia broni jądrowej.
W tym dramatycznym kontekście współczesny Zachód wydaje się bezbronny i niezdolny do reakcji. Zamiast przyznać się do własnych błędów, począwszy od odrzucenia chrześcijańskich korzeni będących istotą jego dawnej wielkości, popada w szaleńczy pęd ku moralnemu samozniszczeniu.
Parlament brytyjski rozszerza granice aborcji
Niedawno brytyjski parlament, po wcześniejszym wprowadzeniu kar za jakiekolwiek „zakłócanie dostępu do usług aborcyjnych” – w tym za cichą modlitwę w pobliżu klinik – poszedł jeszcze dalej. Zatwierdził poprawkę do obowiązującego prawa aborcyjnego, zgodnie z którą:
„Kobiety muszą być wyłączone z Offences Against the Person Act 1861 oraz Infant Life Preservation Act 1929 w odniesieniu do własnych ciąż, co zrówna Anglię i Walię z Irlandią Północną”.
Poprawkę, zgłoszoną przez posłankę laburzystów Tonię Antoniazzi, przyjęto większością 379 głosów przy 137 przeciwnych.
Aborcja bez odpowiedzialności karnej
Konsekwencje są ogromne: nawet kobieta, która doprowadziłaby do aborcji po 24. tygodniu ciąży (obecny limit określony w Abortion Act 1967, z wyjątkami w szczególnych przypadkach), nie mogłaby zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej.
Zwolennicy poprawki powoływali się na argumenty emocjonalne, twierdząc, że chodzi o reakcję na rosnącą liczbę postępowań karnych. Odnotowano 104 takie sprawy w 2019 r., a ich liczba wzrosła w czasie pandemii, gdy wprowadzono możliwość zamawiania tabletek poronnych na receptę online, do stosowania w domu w ciągu pierwszych 10 tygodni ciąży.
Podczas debaty przywołano m.in.:
· Przypadek Carli Foster – skazanej w 2020 r. na ponad 2 lata więzienia za dokonanie aborcji w 32. tygodniu ciąży, po tym jak uzyskała tabletki poronne, twierdząc, że jest w 7. tygodniu.
· Przypadek Nicoli Packer – uniewinnionej po prawie pięciu latach procesu, mimo że przyjęła pigułkę aborcyjną po dopuszczalnym 10-tygodniowym terminie.
Posłanka Antoniazzi uznała za „całkowicie nieakceptowalne”, że Packer musiała „znosić upokorzenie i zamieszanie związane z procesem sądowym”. Autor tekstu zauważa, że gdyby taką logikę zastosować do wszystkich przestępstw, oznaczałoby to faktyczny koniec prawa karnego.
Ostrzeżenia i sprzeciw
Nie brakowało jednak głosów krytycznych.
Shabana Mahmood, sekretarz ds. sprawiedliwości w rządzie, ostrzegła w liście do wyborców, że „wydłużenie możliwości dokonania aborcji aż do momentu porodu – poza obecne wyjątki – byłoby nie tylko zbędne, ale i niebezpieczne”.
Organizacja Society for the Protection of Unborn Children zwróciła uwagę, że poprawka może doprowadzić do aborcji „nawet na chwilę przed narodzinami”, jak ma to miejsce w Nowej Zelandii i australijskim stanie Wiktoria, gdzie depenalizacja aborcji doprowadziła do wzrostu ich liczby w późnych etapach ciąży.
Kolejny krok – legalizacja samobójstwa wspomaganego
20 czerwca w Izbie Gmin przegłosowano projekt ustawy „Terminally Ill Adults (End of Life) Bill” autorstwa innej posłanki, Kim Leadbeater. Przewiduje on:
„umożliwienie terminalnie chorym dorosłym, przy zachowaniu gwarancji i zabezpieczeń, złożenia wniosku i otrzymania pomocy w zakończeniu swojego życia”.
Projekt przeszedł trzeci etap głosowania (314 głosów za, 291 przeciw) i trafi do Izby Lordów, a następnie – do zatwierdzenia przez króla.
Przeciwnicy ustawy ostrzegają, że zmiana ta zagrozi osobom szczególnie narażonym i doprowadzi do wielu śmierci poprzez samobójstwo wspomagane.
Atak na początek i koniec życia
Autor zauważa, że mamy do czynienia z dwiema radykalnymi zmianami uderzającymi w życie ludzkie:
· Aborcja w praktyce pozbawiona jakichkolwiek ograniczeń, nawet tuż przed porodem – przy jednoczesnym utrzymaniu penalizacji dzieciobójstwa po narodzeniu;
· Możliwość legalnego zakończenia własnego życia z pomocą lekarza.
Głos papieża i przypomnienie prawa naturalnego
21 czerwca, podczas Jubileuszu Rządzących, papież Leon XIV przypomniał o konieczności odniesienia polityki do prawa naturalnego – uniwersalnego, niezmiennego i wynikającego z samej natury, jak pisał już Cyceron w De re publica.
Papież podkreślił, że prawo naturalne jest „kompasem w procesie stanowienia prawa i działania, zwłaszcza w delikatnych kwestiach etycznych” i wskazał na postać św. Tomasza Morusa jako wzór polityka wiernego prawdzie, nawet za cenę życia.
Jedynie powrót do świętości i poszanowania porządku moralnego może być fundamentem odbudowy cywilizacji chrześcijańskiej w świecie, który odwraca się od prawa naturalnego i ulega ideologii śmierci.
Źródło: atfp.it