Walcząc pod sztandarem Maryi

Walcząc pod sztandarem Maryi

W piątek 8 września, wolontariusze kampanii Polska Katolicka, nie laicka walczyli pod sztandarem Maryi na różańcu wynagradzającym bluźnierczy festiwal „Summer Dying Loud” w Aleksandrowie Łódzkim.

Co najbardziej oburzające, to właśnie w Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (8 września) zagrać miały satanistyczne zespoły obrażające Boga i Jego przykazania.

Nie mogliśmy się na to zgodzić!

W ostatnich tygodniach robiliśmy wszystko, by szeroko udostępnić naszą petycję przeciwko bluźnierczemu festiwalowi, skierowaną do jego organizatorów.

Podpisało ją ponad 15 tysięcy osób!

Wiele z nich nawet nie wiedziało, że tego typu wydarzenia mają miejsce!

Tak ogromna liczba podpisów pod petycją pokazuje jedno – Polacy nie są obojętni na łamanie Przykazań Bożych i promowanie zła!

W Aleksandrowie Łódzkim zorganizowany został bluźnierczy, satanistyczny festiwal.

Byliśmy tam, by protestować i modlić się o zadośćuczynienie.

To dla mojego zespołu jeden z najbardziej wycieńczających dni w ostatnich tygodniach.

Wolontariusze kampanii Polska Katolicka, nie laicka ostatnio wiele wyjazdów w trosce o Królestwo Boże tu na ziemi, a przygotowania do programu formacyjnego i stałe obowiązki nie pozwoliły na odpowiednią ilość snu.

TO DOBRZE, BO TO OGROMNA ŁASKA ZNOSIĆ CIERPIENIA DLA CHRYSTUSA I JEGO KOŚCIOŁA!

Św. Alfons de Liguori pisał, że: największą łaską, jaką możemy otrzymać jest znoszenie cierpienia dla Pana Boga.

Po przybyciu na miejsce pozytywnie zaskoczył mnie tłum lokalnych mieszkańców chętnych do wspólnej modlitwy na różańcu wynagradzającym.

Podobnie jak moi wolontariusze, chcieli walczyć z bluźnierstwem pod sztandarem Maryi.

To ponad 50 osób! To wielkie zwycięstwo!

Przyjechaliśmy na miejsce z banerami, aby modlić się wspólnie na różańcu wynagradzającym.

W ten sposób dziesiątki wiernych katolików odpowiedziało na ten szatański wybryk, uczestnicząc w dwugodzinnym, pokojowym i modlitewnym proteście w upalny dzień w Aleksandrowie Łódzkim.

Bez wsparcia modlitewnego i finansowego naszych hojnych darczyńców nie udałoby się to nam!

Wciąż możesz wesprzeć naszą krucjatę przeciwko bluźnierstwu i satanizmowi.

 

Co ciekawe, na miejscu pojawiło się wielu mieszkańców, którzy nie wiedzieli o tym bluźnierczym spędzie.

Kiedy młoda licealistka usłyszała, że modlimy się przeciwko bluźnierstwu chętnie dołączyła do modlitwy.

Resztki naszej chrześcijańskiej kultury codziennie stają się coraz bardziej zainfekowane szatańską działalnością, zarówno w sposób jawny, jak i ukryty.

Wydarzenie zapowiadane było przez organizatorów jako spokojny, rockowy festiwal.

Faktem jest, że wykonawcy muszą ukrywać to, co robią i o czym mówią i „śpiewają” na scenie.

Przecież nikt z przybyłych nie wybrałby świadomie zła i brzydoty na spędzenie piątkowego popołudnia?

Czy poniższe zdjęcie, zamieszczone przez organizatorów na ogólnodostępnej publicznej stronie, wygląda, jak „spokojny, rockowy festiwal”?

Czy przybywająca na miejsce młodzież, rodziny z dziećmi właśnie tego się spodziewały?


My nie ukrywamy swoich zamiarów i intencji.

Jesteśmy w takich miejscach po to, aby protestować przeciwko bluźnierstwom oraz wynagradzać Niepokalanemu Sercu Matki Bożej, które jest znieważane!

Jako pobożne dzieci Maryi pragniemy zwiększać nasze oddanie nieograniczonej dobroci Matki Bożej.

Ufni w Jej moc pokonania sił zła - zmiażdżenia szatana piętą - jesteśmy gotowi angażować się w duchową walkę o duszę naszego kraju.

Natychmiast zajęliśmy centralny punkt na placu przed ratuszem miejskim, aby przechodnie mogli dowiedzieć się o okropnościach mających miejsce na festiwalu, który od lat odbywa się w Aleksandrowie Łódzkim.

Nasz sztandar świecił szkarłatnie w popołudniowym słońcu.

Banery deklarujące cel protestu były dobrze widoczne.

Cel naszego spotkania był jasny, ale czy to samo mogą powiedzieć organizatorzy koncertu?

Wielu było tego dnia świadkami starcia sił niebieskich z siłami zła.

Program festiwalu był szokujący!

Zobaczyliśmy rzesze zwiedzionych młodych ludzi, którzy idą na demoralizujący satanistyczny koncert.

Uczestnicy różańca wzięli udział w modlitwach i zadośćuczynieniu w gorącym popołudniowym słońcu.

Ich poświęcenie i odwaga przyciągnęły aniołów na ich stronę.

Ludzie modlili się i śpiewali, odważnie wychodząc na ulicę, nie wstydząc się i dumnie manifestując swój sprzeciw wobec szatana.

Dziękujemy wszystkim, którzy stawili czoła upałowi, aby przedstawić swoją niezgodę i walczyć z bluźnierstwami mającymi miejsce podczas festiwalu.

Wszyscy zdawali sobie sprawę, że przed nami będzie jeszcze wiele bitew i więcej okazji do walki dla Boga i Jego Najświętszej Matki.

Matka Boża była w centrum tego protestu.

To dla Niej i Jej Syna uczestnicy dokonali tego aktu zadośćuczynienia i to Ona mocą Boża świadczy, że szatan nie ma żadnych praw.

W 1917 roku Matka Boża Fatimska przepowiedziała, że bez całkowitego powszechnego nawrócenia zainicjowanego przez poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu, błędy Rosji rozprzestrzenią się na cały świat.

Bluźnierczy festiwal w Aleksandrowie Łódzkim jest symptomem ofensywy diabła w dzisiejszym świecie.

Matka Boża przepowiedziała również swój triumf, który zostanie osiągnięty jedynie poprzez modlitwę, poświęcenie i wierność Chrystusowi, Jego Najświętszej Matce i Jego Kościołowi.

Wspólna modlitwa różańcowa podczas tego protestu pokazuje, że możliwe jest zjednoczenie się wokół Matki Bożej, aby służyć Jej Synowi w walce z grzesznym nieporządkiem na świecie.

Kościół, świat i Polska potrzebują więcej ludzi, którzy staną w obronie praw Chrystusa.

Parafrazując papieża Kaliksta III: Umiłowany synu! nadal broń wiary katolickiej; Bóg, dla którego walczysz, nie porzuci Swojej sprawy. Jestem przekonany, że zapewni On tobie i pozostałym chrześcijanom sukces w walce z [szatanem] i innymi niewiernymi, przynosząc im wielką chwałę i cześć.

To tyle, jeśli chodzi o relację naszych wolontariuszy z kampanii ulicznej w Aleksandrowie Łódzkim.

Ja i moi wolontariusze wiemy, że przed nami będzie jeszcze wiele bitew i więcej okazji do walki dla Boga i Jego Najświętszej Matki.

Jeśli chcesz, abyśmy odważnie kontynuowali kampanie przeciw bluźnierstwom uderzającym w Naszego Pana Jezusa Chrystusa i Jego Najświętszą Matkę, rozważ miesięczną darowiznę, dzięki której będzie to możliwe:

Jeżeli w tym momencie wsparcie miesięczne nie jest dla Ciebie możliwe, rozważ dokonanie jednorazowej darowizny:

 

aby wspierać obronę wiary katolickiej w Polsce.

Podczas intensywnych kampanii nasi wolontariusze potrzebują paliwa do samochodu, jedzenia podczas podróży, niedrogiego hotelu oraz wydrukować ulotki i banery.

Bez pomocy darczyńców nie możemy kontynuować tych kampanii.


> Przeczytaj również: Dlaczego katolicy muszą protestować przeciw bluźnierstwu?