Redakcja | 14/08/2024
Św. Maksymilian Maria Kolbe jest jednym z najbardziej inspirujących świętych katolickich. Jego życie, przepełnione oddaniem, heroizmem i ofiarą, pozostawiło niezatarte ślady w historii Kościoła katolickiego. Jako założyciel Rycerstwa Niepokalanej, Maksymilian Kolbe zrealizował swoje powołanie w sposób, który wpłynął na niezliczone życie ludzkie zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami.
Wczesne życie i powołanie
Rajmund Kolbe urodził się 8 stycznia 1894 roku w Zduńskiej Woli, w rodzinie robotniczej. W młodym wieku odkrył swoje powołanie do życia zakonnego. W 1910 roku, w wieku 16 lat, wstąpił do zakonu franciszkanów konwentualnych i przyjął imię Maksymilian Maria. Od samego początku Maksymilian był głęboko zainspirowany kultem Niepokalanej Matki Bożej, co stało się centralnym punktem jego duchowej wizji.
Założenie Rycerstwa Niepokalanej
W 1922 roku Maksymilian Maria Kolbe założył Rycerstwo Niepokalanej (Militia Imaculatae), ruch, który miał na celu szerzenie czci Maryi oraz walkę z zagrożeniami dla wiary katolickiej. Często powtarzał „Kochajcie Niepokalaną, a Ona uczyni was szczęśliwymi” i „Nie bójcie się kochać Niepokalaną, bo nigdy nie będziecie Jej kochali tak jak kochał Ją Pan Jezus”. Wyrażał całkowite oddanie Maryi i dążenie do naśladowania Jej w każdym aspekcie życia.
Kolbe widział w Maryi wzór doskonałej służby Bogu i wierzył, że przez Jej pośrednictwo można osiągnąć prawdziwą świętość. Rycerstwo Niepokalanej szybko się rozwinęło, stając się globalnym ruchem apostolskim. W swoich działaniach zakonnik wykorzystywał nowoczesne media, w tym prasę i radio, aby z przesłaniem o Maryi dotrzeć do jak najszerszej liczby ludzi.
Klasztor w Niepokalnowie
Masoneria jako zagrożenie dla Kościoła
Masoneria, która w XIX i XX wieku zdobyła znaczną władzę i wpływy, według Maksymiliana stanowiła poważne zagrożenie dla katolickiego porządku i wiary. Masoni, często związani z ideologiami antyklerykalnymi i liberalnymi, propagowali idee sprzeczne z nauczaniem Kościoła. W swoich pismach i działaniach Kolbe niejednokrotnie wskazywał na niebezpieczeństwa płynące z masonerii i ostrzegał przed jej wpływem na społeczeństwo oraz Kościół.
Jednym z jego głównych celów było ukazanie, że masoneria, mimo pozorów neutralności czy racjonalności, w rzeczywistości była ideologicznie sprzeczna z chrześcijaństwem. Kolbe dostrzegał w niej formę herezji, która pod maską racjonalizmu i humanizmu dążyła do osłabienia wpływu Kościoła i rozprzestrzenienia fałszywych doktryn.
Obrona Kościoła przed herezją i zagrożeniami zewnętrznymi
Kolbe wierzył, że największym zagrożeniem dla Kościoła nie jest tylko zewnętrzna wrogość, ale także wewnętrzne kompromisy i brak czystości doktrynalnej. W tym kontekście jego obrona przed masonerią była częścią szerszej misji ochrony Kościoła przed wszelkimi formami błędów i herezji, które mogłyby wpłynąć na wiarę katolicką.
Jego działalność w tej dziedzinie była nie tylko wyrazem teologicznej wiedzy, ale także głębokiej troski o jedność i czystość Kościoła. Kolbe wiedział, że jedność w wierze jest kluczowa dla misji Kościoła i dla zachowania jego autorytetu w świecie.
Działalność w Japonii i Polsce
W 1927 roku Maksymilian wyjechał do Japonii, gdzie założył klasztor w Nagasaki. Jego działalność w Japonii była nie tylko misją ewangelizacyjną, ale także próbą budowania mostów międzykulturowych. Kolbe nauczył się języka japońskiego i zyskał uznanie wśród lokalnych katolików. Jego praca w Japonii była przykładem tego, jak wierna służba Bogu może przekraczać granice kulturowe i językowe.
Po powrocie do Polski w 1936 roku, Maksymilian skoncentrował się na rozbudowie klasztoru w Niepokalanowie, który stał się jednym z największych ośrodków religijnych w Polsce. W czasie II wojny światowej Niepokalanów, pomimo ciężkich warunków, kontynuował działalność apostolską i stał się centrum oporu wobec okupanta.
Kara za grzech aborcji?
O. Maksymilian przepowiedział, że w czasie II wojny światowej zginie tyle ludzi, ile przed nią zostało zabitych poczętych dzieci. Proroctwo wypełniło się.
Relacja Adama Jóźwika, więźnia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, w którym przebywał razem ze św. Maksymilianem Kolbe:
„czułem się bardzo szczęśliwy, że los złączył mnie z ojcem Kolbe. Przebywaliśmy w jednym bloku 14A, gdzie w międzyczasie zamieszkałem (…) Ojciec Maksymilian w wolnych chwilach prowadził rozmowy z więźniami na różne ciekawe, naukowe tematy. Pamiętam, jak pocieszaliśmy się kiedyś, że wojna niedługo się skończy, że Niemcy zostaną pokonani. On nie podzielał naszego optymizmu. Mówił, że wojna nie tak szybko się skończy, jak ludzie myślą. Wojny łatwo się zaczynają, ale niełatwo kończą, a w tej wojnie zginie nas Polaków około 6 milionów. Po wojnie dowiedziałem się, że zginęło 6 milionów i 30 tysięcy. Pytaliśmy ojca Kolbe, na czym opiera takie przypuszczenia, wróżby? Odpowiedział krótko: aż strach powtarzać, w okresie międzywojennym zginęło w Polsce około 6 milionów nienarodzonych dzieci”.
Aresztowanie i męczeńska śmierć
W 1941 roku Maksymilian Maria Kolbe został aresztowany przez Gestapo i osadzony w obozie Auschwitz. Tam, pomimo brutalnych warunków, starał się nieść duchową pociechę dla innych więźniów. Jego heroizm został uwieczniony w dramatycznym momencie, gdy dobrowolnie zgodził się zająć miejsce sierżanta Franciszka Gajowniczka, który miał być skazany na śmierć głodową.
W obozie Kolbe żył zgodnie z zasadami Rycerstwa Niepokalanej, według których miłość i poświęcenie są najwyższymi wartościami. Jego słowa w obliczu śmierci były zgodne z jego przekonaniami:
„Nie ma większej miłości niż ta, gdy ktoś oddaje swoje życie za przyjaciół swoich” (J 15,13).
14 sierpnia 1941 roku Maksymilian Maria Kolbe został zamordowany zastrzykiem fenolu jako ostatni z więźniów zamkniętych w bunkrze głodowym, w podziemiach bloku 11, tzw. bloku śmierci.
Kanonizacja i dziedzictwo
Po wojnie Maksymilian Maria Kolbe został beatyfikowany przez papieża Pawła VI w 1971 roku, a kanonizowany przez papieża Jana Pawła II w 1982 roku. Jan Paweł II nazwał go „męczennikiem miłości” i patronem naszych czasów. Papież podkreślił, że Kolbe jest przykładem dla współczesnych katolików, pokazując, jak można żyć w pełni oddania i miłości, nawet w obliczu największych trudności.
Kolbe pozostawił po sobie trwałe dziedzictwo w Rycerstwie Niepokalanej, które kontynuuje jego misję szerzenia kultu Matki Bożej. Jego życie i śmierć są źródłem inspiracji dla wielu ludzi na całym świecie. Rycerstwo Niepokalanej nie tylko przypomina o wartościach, które jego założyciel wyznawał, ale również angażuje współczesnych katolików w działania na rzecz szerzenia miłości, pokoju i oddania Bogu.
Jego słowa „Niepokalaną wprowadzamy do wszystkich aspektów życia, aby była obecna w każdym sercu” są świadectwem jego głębokiego przekonania o roli Maryi w życiu chrześcijanina.
Św. Maksymilian Maria Kolbe pozostaje wzorem męstwa i poświęcenia, a jego dziedzictwo trwa jako przypomnienie o sile wiary i miłości, która jest w stanie przetrwać wszelkie przeciwności.