Święto Ofiarowania Pańskiego

Święto Ofiarowania Pańskiego

ANF | 02/02/2022

W Izraelu Prawo Mojżeszowe uznawało pierworodne dziecko płci męskiej za należące do Boga. To samo prawo uznawało matkę za „nieczystą” po porodzie. Przez czterdzieści dni nie mogła ona wychodzić z domu ani dotykać niczego świętego.

Aby „wykupić” dziecko i „oczyścić” matkę, wymagana była wizyta w świątyni, która obejmowała złożenie ofiary z baranka i gołębicy. Jeśli rodzina miała ograniczone środki, baranka można było wymienić na gołębia. W ten sposób dwa gołębie wystarczały do wypełnienia przykazania.

Czterdzieści dni po narodzinach Jezusa święty Józef ponownie pomógł swojej dziewiczej żonie wsiąść na osiołka, tyle że teraz niosła ona w ramionach Stwórcę wszechświata. Powoli udali się do Jerozolimy, aby wypełnić Prawo Mojżeszowe. W ich przypadku naprawdę nie było potrzeby „okupu” czy „oczyszczenia”, ponieważ Jezus był Bogiem, a Maryja była dziewicą przed, w trakcie i po narodzinach swojego Boskiego Syna (KKK 496-507, 510).

Jednak na oczach ludzi, nieświadomych tych okoliczności, Święta Rodzina daje przykład pokory i posłuszeństwa, poddając się odwiecznemu nakazowi. Fakt, że święty Józef ofiarował dwa gołębie, jest dowodem ich ubóstwa.

W tym czasie był tam kapłan, czcigodny starzec o imieniu Symeon, któremu Duch Święty objawił, że nie umrze, zanim nie ujrzy Chrystusa Odkupiciela (Łk 2, 26).

Gdy Święta Rodzina weszła do świątyni, Symeon został natchniony, by wyjść im na spotkanie i biorąc Dzieciątko w ramiona, wykrzyknął: „Teraz odpraw sługę swego, Panie, według słowa swego w pokoju, bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie...” (Łk 2, 29-30).

A zwracając się do Najświętszej Maryi Panny, prorokował: „Oto Dziecię to przeznaczone jest na upadek i na zmartwychwstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą... a Twoją duszę miecz przeniknie...” (Łk 2, 34-35).

Osiemdziesięcioczteroletnia kobieta, święta prorokini Anna, która mieszkała w świątyni, również dziękowała Bogu i mówiła o Nim wszystkim obecnym. (Łk 2, 36-38)

Święto Ofiarowania Pańskiego było obchodzone w Kościele Jerozolimskim już w połowie IV wieku, a prawdopodobnie jeszcze wcześniej.

W całej historii Kościoła święto to było nazywane Ofiarowaniem, Oczyszczeniem Maryi, a także świętem Matki Boskiej Gromnicznej, ponieważ tradycyjnie tego dnia błogosławiono świece gromniczne.

Głównym motywem tego święta jest światło. Wierni w tym dniu przynoszą do świątyń gromnice i wracają do swoich domów z zapalonym światłem świec.


Te procesje ze światłem znane były już w Rzymie w X wieku. Przypominają drogę Maryi niosącej Chrystusa – Zbawiciela. Jest on najdoskonalszym światłem – „światłem na oświecenie pogan” (Łk 2, 32). Pan Jezus mówi o sobie: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia” (J 8,12).

To światło podaje nam Maryja, która pierwsza je niosła, chroniła i w jego blasku żyła w Nazarecie.

Dlatego my również światło świecy - symbolizujące Chrystusa – przynosimy do swoich domów jako znak miłości i Bożego błogosławieństwa.

W Polsce powszechny był zwyczaj wypalania gromnicą znaku krzyża na głównej belce sufitowej. Gospodarze błogosławili gromnicą swój dobytek. Z gromnicą wychodzono przed dom, gdy w zimowe noce zgłodniałe wilki podkradały się pod ludzkie zagrody szukając pożywienia.

Sama nazwa „gromnica” oznacza grom obracający się w nicość, to znaczy nie posiadający niszczycielskiej mocy, gdy poświęconą świecę zapala się w czasie burzy przed obrazem Matki Bożej, wołając w modlitwie: „Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko!”

Przy chrzcie świętym otrzymujemy światło Chrystusa. Kiedy umieramy, w nasze ręce wkładana jest gromnica. To światło jest dla umierającego odbiciem doskonałego światła, jakim jest Chrystus. Płomień świecy jest przedłużeniem tchnienia człowieka u bram wieczności i świadectwem jego wiernej służby Panu Bogu.

Źródło artykułu: americaneedsfatima.org