Rafał Topolski | 27/01/2025
Niedawne wypowiedzi biskupa Franza-Josefa Overbecka z Essen wywołały głębokie oburzenie wśród wiernych katolików. W swoim noworocznym kazaniu oraz liście do parafii swojej diecezji, biskup zasugerował, że misja ewangelizacyjna Kościoła nie jest już konieczna, co stoi w jawnej sprzeczności z nauką Pisma Świętego.
Jego słowa stoją w wyraźnej sprzeczności z nakazem Chrystusa, który polecił swoim uczniom: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15).
Biskup Overbeck przekonywał, że „nie musimy ewangelizować całego świata ani pozyskiwać ludzi do określonej formy życia kościelnego”. Dodał, że zna wielu ludzi, którzy żyją bez Boga i Kościoła, ale mimo to są szczęśliwi i spełnieni, a nawet „wcale nie są egoistyczni”. W jego ocenie, współczesny Kościół powinien skupić się na dialogu z niewierzącymi i na poszukiwaniu nowych form życia religijnego.
Nauka Chrystusa a słowa biskupa
Słowa biskupa Overbecka są w rażącej sprzeczności z Pismem Świętym. Chrystus jasno nakazał swoim uczniom głosić Ewangelię wszystkim
narodom, aby każdy człowiek mógł poznać prawdę o Bogu i otrzymać szansę na
zbawienie:
„Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie
potępiony” (Mk 16,16).
Apostołowie, posłuszni temu nakazowi, nieustraszenie
podejmowali trud ewangelizacji. Święty Paweł, głosząc Ewangelię, znosił
prześladowania i trudności, głosząc, że Chrystus jest jedyną drogą do zbawienia
zarówno dla Żydów, jak i pogan:
„Tak bowiem nakazał nam Pan: Ustanowiłem Cię światłością dla pogan, abyś był
zbawieniem aż po krańce ziemi” (Dz 13,47).
Wierni katolicy mają obowiązek bronić wiary
Wypowiedzi takie jak te, które padły z ust biskupa Overbecka, mogą prowadzić do osłabienia misyjnego zapału Kościoła i zamętu wśród wiernych. Wierni katolicy mają moralny obowiązek przeciwstawienia się takim poglądom – spokojnie, ale stanowczo. Ewangelizacja nie jest kwestią wyboru, ale nakazem naszego Pana, który powierzył swoim uczniom misję „łowienia” ludzi dla Królestwa Bożego (por. Łk 5, 10) i głoszenia prawdy.
Nie możemy pozwolić, by głos Ewangelii został zagłuszony lub zniekształcony. Chrześcijanie są powołani, by być światłem świata (por. Mt 5,14), a dzielenie się wiarą z innymi jest nie tylko obowiązkiem, ale także wyrazem miłości i troski o bliźniego.
Proces synodalny – zagrożenie dla Kościoła?
Słowa biskupa Overbecka wpisują się w szerszy kontekst kryzysu, który dotyka Kościół w Niemczech. Niemiecki proces synodalny, zdaniem kard. Gerharda Müllera, niesie ze sobą ogromne ryzyko dla integralności wiary katolickiej. W książce „Proces synodalny, puszka Pandory”, którą dla Ciebie przygotowaliśmy, autorzy Julio Loredo de Izcue i José Antonio Ureta szczegółowo opisują, jak niebezpieczne mogą być konsekwencje tego procesu, który może prowadzić do niszczenia fundamentów Kościoła.
Przestroga dla wiernych
W obliczu tych wyzwań każdy katolik ma obowiązek czuwania nad czystością wiary. Nie możemy zgodzić się na rozmywanie nauki Chrystusa ani na próby dostosowywania jej do współczesnych mód i trendów. Jak przypomina św. Paweł: „Głoś naukę, nastawaj w porę i nie w porę, przekonuj, pouczaj, podnoś na duchu z całą cierpliwością i umiejętnością” (2 Tm 4,2).
Działajmy teraz
Wiernych katolików zachęcamy do lektury książki „Proces synodalny, puszka Pandory”, która szczegółowo wyjaśnia zagrożenia stojące przed Kościołem i wzywa do obrony wiary. Jak napisał kard. Raymond Leo Burke w przedmowie do tej publikacji: „Jest to sytuacja, która słusznie dotyczy każdego troskliwego katolika”.
W obliczu prób redefiniowania misji Kościoła i odchodzenia od prawdy Ewangelii każdy z nas jest wezwany, by być światłością świata i solą ziemi. Stańmy w obronie wiary – z miłością, ale także z odwagą w obronie jedynej prawdziwej wiary, w jedynego prawdziwego Boga, czyli wiary katolickiej. Nie pozwólmy, by prawda o Chrystusie została zagłuszona przez kompromisy i fałszywe idee.
Fot: P.Back (Future Image/imago)