Z nadmiernego miłosierdzia mego Serca obiecuję ci, że wszechmocna miłość tego Serca wszystkim przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii św. da ostateczną łaskę pokuty tak, że nie umrą w stanie Jego niełaski ani bez sakramentów świętych i że Serce moje będzie dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.
Wielka Obietnica otrzymana przez św. Małgorzatę Marię Alacoque.
Każdy pierwszy piątek miesiąca to doskonały moment do rozpoczęcia walki o siebie z samym sobą.
Nabożeństwo 9 pierwszych piątków miesiąca wiąże się z kultem Najświętszego Serca Pana Jezusa, którego rozpowszechnienie Kościół zawdzięcza wizjonerce z Francji – św. Małgorzacie Marii Alacoque.
W 1675 r. podczas adoracji Najświętszego Sakramentu w klasztornej kaplicy, świętej Małgorzacie Maria Alacoque — francuskiej zakonnicy — Pan Jezus powiedział:
Patrz! Oto jest Serce, które tak bardzo ukochało ludzi, że poświęciło się do samego końca, aż do całkowitego wyczerpania i udręczenia, aby dać im świadectwo swojej miłości.
Serce Jezusa było okaleczone, otoczone koroną cierniową zwieńczoną krzyżem, a z rany bił blask. Jezus poprosił, aby zadośćuczynić za grzechy wszystkich ludzi, które tak ciężko musi znosić. Nakazał św. Małgorzacie przystępować do Komunii Świętej najczęściej, jak będzie mogła, szczególnie w każdy pierwszy piątek miesiąca. Ostatnim nakazem Chrystusa było ustanowienie nabożeństwa ku czci Jego Serca w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała, ze szczególnym uwzględnieniem przystępowania w tym dniu do Komunii Świętej. Udział w tej Eucharystii jest formą zadośćuczynienia za wszelkie obrazy, jakich Jezus od nas doznaje.
Istotą i warunkiem pierwszych piątków jest uczestnictwo we Mszy św. wraz z przyjęciem Komunii świętej wynagradzającej Sercu Jezusowemu grzechy swoje i całego świata. Zazwyczaj po Mszy św. w Pierwszy Piątek Miesiąca lub przed nią uroczyście odmawia się litanię do Najświętszego Serca. Jeżeli wierny nie jest w łasce uświęcającej, powinien przystąpić do Sakramentu Pokuty i Pojednania. Dziewięć piątków musi następować kolejno po sobie.
Akt Zadośćuczynienia (Wynagrodzenia) Najświętszemu Sercu Pana Jezusa
Kapłan: „O Jezu Najsłodszy, któremu za miłość bez granic ludzie w niewdzięczny sposób odpłacają tak wielkim zapomnieniem, opuszczeniem i wzgardą, oto my, rzucając się do stóp Twoich ołtarzy *, szczególnym hołdem czci pragniemy wynagrodzić tę grzeszną oziębłość i krzywdy, jakie ze wszech stron ranią Najmiłościwsze Twoje Serce. Pomni wszelako, że i my sami nie zawsze byliśmy wolni od tych niegodziwości, żalem przeto najgłębszym przejęci, błagamy przede wszystkim o miłosierdzie dla siebie. Jesteśmy gotowi dobrowolnym zadośćuczynieniem wynagrodzić nie tylko za grzechy, któreśmy sami popełnili, ale i za występki tych, co błądzą z dala od drogi zbawienia i zatwardziali w niewierze, nie chcą iść za Tobą, Pasterzem i Wodzem, albo zdeptawszy obietnice Chrztu świętego, zrzucili z siebie najsłodsze jarzmo Twojego prawa.
Wierni: Za te wszystkie opłakania godne występki, chcemy wynagrodzić i każdy z nich pragniemy naprawić.
Kapłan: A więc: brak skromności i wszelki bezwstyd w życiu i strojach, liczne owe sidła zastawione na niewinne dusze, lekceważenie dni świętych, ohydne bluźnierstwa miotane przeciwko Tobie i Twoim Świętym, obelgi rzucane na Twego Namiestnika i na stan kapłański, bezczeszczenie nawet samego Sakramentu Boskiej miłości przez Jego zaniedbywanie i przez okropne świętokradztwa, wreszcie publiczne wykroczenia narodów wyłamujących się spod praw i kierownictwa ustanowionego przez Ciebie Kościoła.
Wierni: Obyśmy krwią własną mogli zmyć te wszystkie zbrodnie!
Kapłan: A tymczasem, by naprawić zniewagi czci Bożej, składamy Ci zadośćuczynienie, jakie Ty sam Ojcu na krzyżu ofiarowałeś i które co dzień na ołtarzach ponawiasz, w połączeniu z zadośćuczynieniem Bogarodzicy Dziewicy, wszystkich Świętych i pobożnych dusz wiernych. Przyrzekamy z głębi serca wynagrodzić – o ile za łaską Twoją stać nas będzie – za przeszłe własne grzechy i obojętność na tak wielką miłość Twoją: przez wiarę stateczną, czyste życie, dokładne zachowanie prawa ewangelicznego, zwłaszcza prawa miłości.
Wierni: Postanawiamy również według sił swoich nie dopuścić do nowych zniewag i jak najwięcej dusz pociągnąć do wstępowania w Twoje ślady.
Kapłan: Przyjmij, błagamy, o Najłaskawszy Jezu, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, Wynagrodzicielki, ten akt dobrowolnego zadośćuczynienia i racz nas aż do śmierci zachować w wierności obowiązkom Twej świętej służby przez wielki dar wytrwania, przez który wszyscy doszlibyśmy w końcu do tej ojczyzny, gdzie Ty z Ojcem i Duchem Świętym żyjesz i królujesz. Bóg, na wieki wieków.
Wierni: Amen”.