Nadużycie miłosierdzia może prowadzić do piekła

Nadużycie miłosierdzia może prowadzić do piekła

TFP | 21/05/2024

św. Alfons Maria de' Liguori

Być może, bracia moi, jest wśród was ktoś, kogo dusza jest obciążona grzechami i kto nie myśląc o uwolnieniu się od nich przez spowiedź i pokutę, nie przestaje popełniać nowych grzechów, biorąc na siebie jeszcze więcej. Z pewnością nadużywa Bożego miłosierdzia. W jakim więc celu nasz dobry Bóg pozwala żyć temu grzesznikowi, jeśli nie po to, aby mógł się nawrócić, a w konsekwencji uniknąć nieszczęścia utraty duszy?

Zasługuje na surowe napomnienia, które Apostoł skierował do zatwardziałego narodu żydowskiego: „A może gardzisz bogactwem dobroci, cierpliwości i wielkoduszności Jego, nie chcąc wiedzieć, że dobroć Boża chce cię przywieść do nawrócenia? Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia skarbisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga” (Rz 2, 4-5).

Pragnę was, bracia moi, ustrzec od tego zgubnego nadużycia i zachować od nieszczęścia popadnięcia w śmierć wieczną w piekle. W tym względzie zwracam waszą uwagę na następującą prawdę: kiedy dusza nadużywa Bożego miłosierdzia, Boże miłosierdzie jest bardzo bliskie opuszczenia jej. (...)

Św. Augustyn zauważa, że diabeł, aby zwieść ludzi, czasami posługuje się rozpaczą, czasami ufnością.

Po grzechu diabeł tak bardzo pokazuje nam surowość Bożej sprawiedliwości, że nie ufamy Jego miłosierdziu. Ale przed grzechem diabeł stawia przed naszymi oczami wielkie miłosierdzie Boże, aby strach przed karą za grzech nie przeszkadzał nam w zaspokajaniu naszych namiętności. (...)

Powiedz mi, kto ci obiecał to miłosierdzie, na którym polegasz, aby grzeszyć? Z pewnością nie Bóg, ale diabeł, zdeterminowany, by cię zgubić. Bądź ostrożny, mówi św. Jan Chryzostom, słuchając tego piekielnego potwora, który obiecuje ci niebiańskie miłosierdzie. (...)

„Bóg jest pełen miłosierdzia, zgrzeszę, a potem się wyspowiadam”. Oto iluzja, a raczej pułapka, której diabeł używa, by zaciągnąć tak wiele dusz do piekła! (...)

Nasz Pan, ukazując się pewnego dnia świętej Brygidzie, ubolewał: „Jestem sprawiedliwy i miłosierny, ale grzesznicy chcą widzieć tylko moje miłosierdzie!”. Nie wątpmy, mówi św. Bazyli, że Bóg jest miłosierny, ale wiedzmy, że jest również sprawiedliwy i bądźmy bardzo ostrożni, aby nie uważać Boga tylko za połowicznie sprawiedliwego. Ponieważ Bóg jest sprawiedliwy, niewdzięczna osoba nie może uniknąć kary. Miłosierdzie! Miłosierdzie! Tak, ale dla tych, którzy boją się Boga, a nie dla tych, którzy nadużywają boskiej cierpliwości!

Źródło: atpf.it