Na swoim Krzyżu, upokorzony, obolały i umierający...

Na swoim Krzyżu, upokorzony, obolały i umierający...

Źródło: Wikimedia Commons: Mihály Munkácsy Golgota

Plinio Corrêa de Oliveira | 28/03/2024

„Na swoim Krzyżu, upokorzony, obolały i umierający, zacząłeś królować nad tą ziemią. W proroczej wizji zobaczyłeś wszystkie pobożne dusze wszystkich czasów, które przyszły do Ciebie.
Widziałeś skromność i wstydliwość Świętych Kobiet, które dzieliły Twój ból i uświęcały się tym duchowym pokarmem.
Widziałeś medytacje św. Piotra i Apostołów nad Twoim Ukrzyżowaniem, widziałeś medytacje Linusa, Kleta, Klemensa, Sykstusa, Korneliusza, Cypriana, Agnieszki, Cecylii, Anastazji, wszystkich tych Świętych, których Twoja Opatrzność zechciała wspominać codziennie i na całym świecie podczas Ofiary Mszy Świętej, ponieważ ofiara ich świętości została złożona w jedności z ofiarą Twojego Ukrzyżowania.
Widziałeś benedyktyńskich misjonarzy, którzy niosąc Twój Krzyż przez dżungle Europy, zdobyli więcej ziemi niż rzymskie legiony. Widziałeś św. Franciszka, który wielbił Cię z góry La Verna, i słyszałeś kazanie św. Dominika.
Widziałeś św. Ignacego pałającego gorliwością do Krucyfiksu, gromadzącego wokół siebie falangi uczestników rekolekcji Ćwiczeń Duchowych.
Widziałeś misjonarzy, którzy przemierzali Nowy Świat, aby propagować Twój Krucyfiks.
Widziałeś świętą Teresę płaczącą u Twoich stóp.   
Widziałeś swój Krzyż lśniący na koronie Królów. Mój Boże, to na Krzyżu zaczęła się Twoja chwała, a nie w Zmartwychwstaniu. Twoja nagość jest królewskim płaszczem. Twoja korona cierniowa to bezcenny diadem. Twoje rany są Twoją purpurą.
O Chryste Królu, jakże prawdziwe jest uznanie Ciebie na Krzyżu za Króla. Ale jakże pewne jest to, że żaden symbol nie wyraża lepiej autentyczności tej królewskości niż historyczna rzeczywistość Twojej nagości, Twojej nędzy, Twojej pozornej klęski!”

(frag. Rozważania Drogi Krzyżowej aut. Plinio Corrêa de Oliveira)