Jakie były reakcje warszawiaków na serię ulicznych kampanii przeciwko aborcji?

Jakie były reakcje warszawiaków na serię ulicznych kampanii przeciwko aborcji?

Redakcja | 02/02/2024

Właśnie zakończyliśmy serię ulicznych kampanii przeciwko aborcji w samym centrum zatłoczonej Warszawy.

Jakie były reakcje przechodniów?

Jedna z przechodzących kobiet stwierdziła wprost: „Wreszcie mężczyźni stają w obronie nienarodzonych!”.

 

Premier Donald Tusk pod koniec zeszłego tygodnia powiedział, że jest gotowy do złożenia w najbliższych godzinach do Sejmu projektu o legalnej i „bezpiecznej” aborcji do 12. tygodnia.

Samo takie stwierdzenie wprowadza zamęt! Nie istnieje coś takiego, jak „bezpieczna” aborcja! Nie ma naszej zgody na wprowadzenie swobody dla mordowania nienarodzonych.

Wraz z uczestnikami Programu Formacyjnego dla młodych katolików postanowiłem przeprowadzić cykl kampanii ulicznych w bardzo ruchliwych miejscach stolicy.

Aborcja to kwestia sumienia, dlatego poza argumentami naukowymi i psychologicznymi, odwoływaliśmy się do moralności i religii katolickiej.

Stąd jednym z okrzyków, które głosiliśmy było: „Po piąte - nie zabijaj. Aborcja obraża Boga. Skończmy z tym!”.

 

Podczas czterodniowej kampanii byliśmy w kilku miejscach w Warszawie w godzinach szczytu: przy domach handlowych w centrum, na Placu Zamkowym i przy stacji Metra Wilanowska. Było nas do 9 wolontariuszy, z Warszawy, Białegostoku i Gdańska.

Młodzi wolontariusze bardzo entuzjastycznie wzięli udział w kampanii i przygotowali ulotki. Po raz pierwszy też poprosiliśmy kierowców, aby zatrąbili przeciwko aborcji. Kierowcy zareagowali bardzo pozytywnie i w ten sposób również ze swoich samochodów mogli dołożyć cegiełkę do walki z aborcją.

Wczoraj na stacji metra Wilanowska wsparcie dla naszej kampanii było ogromne. Akurat panował bardzo duży ruch i mogliśmy rozdać setki ulotek. Otrzymaliśmy też wiele słów wsparcia i zachęty do kontynowania naszej kampanii.

Spotkaliśmy również zwolenników aborcji, którzy zarzucali nam, że jako mężczyźni nie mamy prawa wypowiadać się w tej kwestii. A przecież w wyniku aborcji giną zarówno dziewczynki jak i chłopcy.

Poza tym jako mężczyźni mamy obowiązek walczyć w słusznej sprawie - w obronie przeciw mordowaniu niewiniątek.

Ci młodzi mężczyźni — uczestnicy formacji w przyszłości staną do walki na służbę Cywilizacji Chrześcijańskiej. Przeciwko antykatolickiej Rewolucji. W obronie porządku Bożego.

Z wielkim entuzjazmem i niecierpliwością czekam na kolejne spotkanie formacyjne i kampanie uliczne, które już za kilka tygodni.

Wyryjmy sobie w sercach słowa Pana Jezusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).