Plinio Corrêa de Oliveira | 06/08/2024
6 sierpnia obchodzimy Święto Przemienienia Pańskiego. Tego dnia poświęcono pierwszy kościół na Górze Tabor, która według tradycji była „wysoką górą” opisaną w Ewangelii jako miejsce Przemienienia.
W 1457 roku papież Kalikst III zarządził, aby to święto było uroczyście obchodzone w całym świecie chrześcijańskim, dziękując za zwycięstwo nad Turkami pod Belgradem, szczególnie dzięki bohaterskim wysiłkom św. Jana z Kapistranu. Tego dnia zaczyna się również nowenna do Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej.
Wszyscy znamy ewangeliczny epizod, w której Pan Jezus wchodzi na Górę Tabor wraz z Piotrem, Jakubem i Janem. W pewnym momencie ukazuje się w całej swojej chwale, stojąc obok Mojżesza i Eliasza, naszego duchowego ojca1.
Uczniowie są tak zachwyceni Jego chwałą, że wyrażają pragnienie pozostania tam. Jednak ta zewnętrzna manifestacja chwały stopniowo zanika, a uczniowie widzą, jak wszystko wraca do normy sprzed Przemienienia. Gdy nasz Pan schodzi z Góry Tabor, objawia tak niezwykły majestat, że ludzie wykrzykują ze strachu przed Nim.
Możemy rozważyć dwa aspekty tego nadzwyczajnego wydarzenia.
Majestat i Miłosierdzie naszego Pana
Przemienienie może pomóc nam wyobrazić sobie majestat Pana Jezusa Chrystusa. Artyści, którzy malują Przemienienie, zazwyczaj nie ukazują tego imponującego majestatu. Scena często przedstawia Chrystusa z bardzo spokojnym i łagodnym wyrazem twarzy, a Apostołowie patrzą na Niego z wielkim podziwem. Nasz Pan jest rzeczywiście otoczony wielką chwałą, ale sam przejawia spokój, łagodność i przyjazność. Te cechy były niewątpliwie obecne w wyglądzie przemienionego Chrystusa. Ten sposób przedstawienia nie jest w żadnym wypadku błędny.
Jednak w nieskończonym bogactwie świętości i Osoby Pana Jezusa Chrystusa można dostrzec pełen zakres cnót doprowadzonych do ich ostatecznych konsekwencji. Jego wzniosła doskonałość współistniała z Boską łagodnością. Jego majestat i wyższość były takie, że nie miały proporcji do jakiegokolwiek ludzkiego wyobrażenia. Ta prawowita wyższość budziła szacunek, miłość i strach, który właściwie nazywamy bojaźnią Bożą.
W związku z tym, oprócz łagodności, oblicze Pana Jezusa przedstawiało także wzniosłość, królewską szlachetność, władzę, powagę i siłę, co tłumaczy, dlaczego ci, którzy Go widzieli, pozostawali oszołomieni i drżeli ze strachu.
Możemy mieć nadzieję, że niektórzy artyści spróbują także uchwycić ten aspekt Przemienienia Pana Jezusa. Takie przedstawienie pomogłoby nam zrozumieć fakty w ich pełnym kontekście. Takie przedstawienie zlikwidowałoby również przekonanie, że Jezus Chrystus ograniczał się do okazywania jedynie życzliwych postaw przez całe życie.
Te życzliwe postawy istnieją, są urocze i cudowne. Powinny zachwycać duszę. Jednak muszą być rozumiane w pełnym zakresie harmonijnych, choć przeciwnych cnót. Praktyka maksymalnych i przeciwnych cnót stanowi doskonałość świętości.
Być może żaden malarz nie jest wystarczająco utalentowany, aby jednocześnie uchwycić oba aspekty Przemienienia. Tylko osoba o wyjątkowym umyśle i talencie mogłaby to zrobić. Jednym z rozwiązań mogłoby być zlecenie jednemu artyście namalowania jednego aspektu, a innemu – drugiego. Następnie moglibyśmy połączyć oba obrazy, aby uzyskać idealne wyobrażenie tego niezwykłego epizodu.
Bliskość i wierność w czasie słabości
Inna uwaga dotyczy uczniów, których Pan Jezus powołał na Tabor. Byli również tymi, których chciał mieć najbliżej siebie w Ogrodzie Oliwnym. Odpowiednie jest, aby ci, którzy byli świadkami Jego chwały, dzielili się także najintymniej Jego smutkiem. Potrzebowali większej wiary w Jego Boskość, gdy byli świadkami gorszących upokorzeń, które znosił w Ogrodzie.
Możemy zastosować tę naukę do naszego życia jako katolików. Często Matka Boża dokonuje naprawdę cudownych rzeczy w naszej działalności apostolskiej, które napełniają dusze radością. Widząc to, ktoś może powiedzieć: „Jesteś taki radosny. Dobrze, bądź jeszcze bardziej radosny! Ale proś o łaskę wierności w czasach smutku!”
Może nadejść czas, kiedy wszystkie te chwały wydają się znikać, a spadają na nas wszelkie upokorzenia. Może nadejść czas, kiedy wszystkie nasze nadzieje zdają się być zdeptane. Możemy dostrzegać palec Matki Bożej prowadzący konkretne wydarzenie ku sukcesowi. Kiedy przychodzi tragedia, pamiętaj dobrze, że Ona jest Królową i Stolicą Mądrości. Nigdy nie wkłada palca w coś na próżno lub nie doprowadzając tego do końca! W najgorszych czasach pamiętaj o najlepszych i ufaj, że Matka Boża pomoże w przyszłości.
Możemy odnieść korzyści, pamiętając o tych rozważaniach w Święto Przemienienia Pańskiego.
Artykuł ten pochodzi z nieformalnego wykładu profesora Plinia Corrêa de Oliveiry wygłoszonego 6 sierpnia 1965 roku. Został przetłumaczony i zaadaptowany do publikacji bez jego rewizji. Śródtytuły pochodzą od redakcji.
Przypisy:
1. Święty Eliasz jest uznawany za założyciela zakonu karmelitańskiego. Autor nazywa tego świętego „naszym duchowym ojcem”, ponieważ on sam oraz słuchacze należeli do trzeciego zakonu karmelitańskiego.
Źródło: tfp.org