Plinio Corrêa de Oliveira | 18/07/2024
Pytanie o definicję kultury rodzi wiele różnych odpowiedzi. Niektórzy inspirują się filologią, inni różnorodnymi systemami filozoficznymi i społecznymi.
Powstało tak wiele sprzeczności wokół definiowania kultury, a związane z nią pojęcie „cywilizacji” budzi tyle kontrowersji, że międzynarodowe kongresy uczonych i profesorów spotykają się specjalnie, aby omówić ich znaczenie. Pomimo licznych dyskusji często okazuje się, że nie dochodzi się do porozumienia.
W tej krótkiej prelekcji nie możemy omówić wszystkich tez i argumentów różnych nurtów myślowych. Nie możemy też wyłożyć i uzasadnić naszej tezy, a następnie skupić się na kulturze katolickiej. Możemy jednak poważnie rozważyć liczne znaczenia słowa „kultura”, jakie wyrażają narody, klasy społeczne i szkoły myślenia, i pokazać, co je łączy. Jeden podstawowy i niezmienny element pojęcia „kultury” to fakt, że zawsze wiąże się ono z doskonaleniem ludzkiego umysłu.
U podstaw tego doskonalenia leży idea, że każdy ludzki umysł ma cechy podatne na rozwój i wady podatne na ograniczenie. Dlatego doskonalenie ma dwa aspekty: pozytywny - rozwijanie tego, co dobre, oraz negatywny - eliminowanie tego, co złe.
Ta zasada łączy wiele obecnych sposobów myślenia i odczuwania na temat kultury. Zgadzamy się więc, że uniwersytet, konserwatorium muzyczne czy szkoła teatralna to instytucje kulturalne. Możemy nawet rozszerzyć to na kluby poświęcone szachom czy zbieraniu znaczków. Wszystkie te podmioty lub grupy społeczne mają na celu bezpośrednio lub pośrednio doskonalenie ludzkich umysłów.
Podobnie, możemy wyobrazić sobie uniwersytet lub inną instytucję kulturalną, która działa przeciwko kulturze, gdy deformuje umysły z powodu swoich błędów.
Na przykład niektóre szkoły są napędzane przesadnym entuzjazmem do technologii, aż do punktu wzbudzenia pogardy dla wszystkiego, co filozoficzne lub artystyczne. Osoba wychowana w ten sposób uwielbia mechanikę jako najwyższą wartość, czyniąc z niej jedyną sferę zainteresowań duszy. Uczeń, który odrzuca wszelką pewność nieopartą na dowodach laboratoryjnych i pogardza wszystkim, co piękne, niewątpliwie ma zniekształcony umysł.
Podobnie zdeformowany jest ktoś napędzany nadmiernym apetytem filozoficznym, który neguje jakąkolwiek wartość muzyki, sztuki, poezji czy skromniejszych aktywności, które również wymagają inteligencji i kultury, takich jak mechanika.
Możemy powiedzieć, że uniwersytety, które formują swoich studentów według takich fałszywych wytycznych, promują antykulturalne działanie lub fałszywą kulturę.
Fechtunek, na przykład, jest uznawany za ćwiczenie o pewnej wartości kulturalnej, ponieważ zakłada fizyczną zręczność, żywotność i elegancję. Jednak zdrowy rozsądek nie chce uznać charakteru kulturalnego boksu, który ma coś poniżającego dla umysłu, ponieważ celuje w twarz masywnymi i brutalnymi ciosami. Obecny język obejmuje poprawianie duszy w pojęciu kultury w tym wszystkim i wielu innych znaczeniach.
Kultura i Edukacja
Na pierwszy rzut oka rozróżnienie między edukacją a kulturą jest mniej jasne jako ogólny koncept. Jednak po dokładnej analizie widzimy, że to rozróżnienie istnieje i opiera się na solidnym fundamencie.
Osoba, która dużo czyta, jest uważana za bardziej kulturalną w porównaniu z kimś, kto czyta mało. Między dwoma zapalonymi czytelnikami, ten, kto przeczytał najwięcej, jest uważany za bardziej kulturalnego.
Edukacja ma na celu doskonalenie umysłu. Tak więc osoba, która więcej czyta, jest również uważana za bardziej wykształconą (z wyjątkiem przypadków, gdy istnieją powody, by sądzić inaczej). Niektórzy mogą jednak popełniać błąd, upraszczając pojęcia i uznając kulturę za mierzoną liczbą przeczytanych książek. Jest to oczywiście błędne, ponieważ czytanie mierzy się nie ilością, ale jakością przeczytanych książek. Zależy to od cech czytelników i sposobu, w jaki czytają.
Innymi słowy, czytanie może teoretycznie edukować ludzi, czyniąc ich dobrze poinformowanymi. Tak więc osoba dobrze oczytana i wykształcona może być poinformowana o wielu faktach lub koncepcjach naukowych, historycznych czy artystycznych. Jednak ta sama osoba może być znacznie mniej kulturalna niż ktoś z mniejszym zasobem informacji.
W ten sposób różnica między edukacją a kulturą staje się oczywista. Edukacja doskonali umysł w pełnym zakresie tylko wtedy, gdy towarzyszy głębokiej asymilacji wynikającej z dokładnej refleksji. W związku z tym, ci, którzy czytają mało, ale dużo przyswajają, są lepiej wykształceni niż ci, którzy czytają dużo, ale mało przyswajają.
Jak zdobyć kulturę?
Wszystko, co uchwytujemy zmysłami lub intelektem, wpływa na moce duszy. Możemy uwolnić się od tego wpływu bardziej, mniej, lub nawet całkowicie w zależności od przypadku, ale jako takie, każde uchwycone przez nas doświadczenie ma tendencję do wpływania na nas.
Jak wspomnieliśmy, kultura polega na pozytywnym kultywowaniu tych rzeczy, które wzbogacają umysł, i negatywnym ograniczaniu tych, które go deformują.
Oczywiście refleksja jest podstawowym środkiem doskonalenia umysłu. Człowiek kulturalny musi być myślicielem znacznie bardziej niż molem książkowym czy żywym repozytorium faktów, dat, nazwisk i tekstów. Dla tego myśliciela rzeczywistość jest główną książką, którą ma przed oczami; on sam jest najczęściej konsultowanym autorem. Inni autorzy i książki są cennymi, ale drugorzędnymi elementami.
Jednak sama refleksja nie wystarcza. Nie jesteśmy czystymi duchami. Przez powinowactwo, które nie jest tylko konwencjonalne, istnieje związek między wyższymi rzeczywistościami, które rozważamy naszym intelektem, a kolorami, dźwiękami, kształtami i zapachami, które uchwytujemy naszymi zmysłami. Nasz wysiłek kulturalny jest pełny tylko wtedy, gdy przez zmysły nasiąkniemy całością wartości, które nasz intelekt kontemplował. Śpiew, poezja i sztuka mają właśnie taki cel. Rzeczywiście, przez dokładną i wyższą grę z pięknem (rozumianym oczywiście we właściwy sposób), dusza jest w pełni przesiąknięta prawdą i dobrem.
Artykuł powyżej pochodzi z wykładu prof. Plinio Corrêa de Oliveira wygłoszonego w 1954 roku w Seminarium Jezuitów w São Leopoldo w Brazylii. Został nieco dostosowany do publikacji.
Źródło: www.tfp.org